nie umiera ten kto trwa w pamięci żywych
"Nie umiera ten, kto trwa w pamięci żywych". Kochani Przyjaciele, dziękujemy Wam za obecność podczas ceremonii pogrzebowej Ś.P. Michała Cinkusza.
Wiem że nikt i nic nie wypełni już tej luki w Waszych sercach, lecz pamiętajcie że nie umiera ten kto trwa w pamięci bliskich. Przeznaczenie odebrało Cię zbyt szybko rodzinie i przyjaciołom, ale nigdy nie odbierze Cię naszej pamięci i naszym sercom.” Sierżant Policji w Stanie Spoczynku Jace Wydział Kryminalny Polska
ROZALIA i EDWARD PIĄTEK. „Nie umiera Ten, kto trwa w pamięci żywych’’. Z głębokim żalem zawiadamiamy, że w wieku 79 i 83 lat, niespodziewanie odeszli od nas 25.12.2022 zmarła. ŚP. ROZALIA i EDWARD PIĄTEK. Ukochani Rodzice, Dziadkowie i Rodzeństwo. Msza Święta żałobna odprawiona zostanie w Kościele Matki Boskiej
Marek Mardas - cudowny nauczyciel, pedagog, przyjaciel, opiekun młodzieży. Msza św. pogrzebowa odbędzie się we wtorek 28 lutego 2023 r. o godz. 13:00 w Kościele pw. bł. Bogumiła w Gnieźnie. Pochówek na cmentarzu w miejscowości Sokolniki (gm. Mieleszyn). "Nie umiera ten, kto trwa w pamięci żywych" ks.
„Nie umiera ten, kto trwa w pamięci żywych”. Z głębokim żalem zawiadamiamy, że w dniu 14 marca 2023 roku odeszła od nas najukochańsza Mama, Teściowa i Babcia ś+p Danuta Czyrska żyła 76 lat Msza św. pogrzebowa odprawiona zostanie we wtorek, 21 marca 2023 roku o godzinie 11.00 na cmentarzu parafialnym w Przeźmierowie, po czym nastąpi odprowadzenie Zmarłej na miejsce pochówku
Temat: ,,Nie umiera ten, kto trwa w pamięci żywych" (Jan Twardowski). Lekcję należy przeprowadzić po omówieniu trenów Jana Kochanowskiego jako kontekst filmowy. Cel lekcji: poznanie różnych sposób ujęcia tematu śmierci dziecka, omówienie motywu-symbolu drzewa
sebuah sepeda motor bergerak dengan kecepatan sebesar 72 km jam. Listopad jest miesiącem, w którym wracamy pamięcią do osób nieobecnych już wśród nas. 8 listopada mija rok od ostatniego pożegnania naszej koleżanki Katarzyny Staweckej. Zginęła tragicznie w czasie jednej ze swoich licznych podróży. W Maroku, na dzień przed planowanym powrotem do Polski, wybrała się wieczorem na plażę, żeby zrobić trochę zdjęć. Nagle nadpłynęły silne fale, które ją porwały i z impetem uderzyły o skały. Została w stanie śpiączki przetransportowana samolotem do Warszawy. Zmarła po około tygodniu od wypadku. Miała 39 lat. Z kazania powiedzianego na uroczystości pogrzebowej: Kasia urodziła się w Kielcach. Po ukończeniu nauki w I studiowała psychologię na Uniwersytecie Warszawskim, którą ukończyła z wynikiem bardzo dobrym. Pracę zawodową rozpoczęła w GFK Polonia. Pracowała jako badacz jakościowy w Synovate, strateg w Ogilvy Polska, była akredytowanym moderatorem firmy Procter&Gambel, współwłaścicielem i i współzałożyciem firmy doradztwa marketingowego Kubuj Strategia, od sierpnia 2007 r właścicielem firmy Katarzyna Stawecka Consulting. Kochała życie i ludzi. Zawsze pełna optymizmu i wiary w przyszłość, wrażliwa na ludzkie problemy, ciekawa świata. W swoim krótkim życiu była w ponad 50 krajach od Europy przez Nepal, Japonię, Peru, Australię, Indie. Przeleciała tysiące kilometrow samolotem. A z drugiej strony - miała czas na organizowanie pomocy dla rodzin potrzebujących, zachęcała znajomych do przekazywania 1% podatku dla chorych dzieci, uczestniczyła w akcji „szlachetna paczka”, wspierała organizacje charytatywne. Każdy mógł liczyć na Jej radę, pomoc i wsparcie. Pamiętała o Bogu i rodzinie. Spędzała z nią prawie wszystkie święta kościelne i uroczystości rodzinne. Pielgrzymowała do Ziemi Świętej i grobu Jana Pawła II. Jarmużnik papieski abp Konrad Krajewski na pogrzebie bp Zimowskiego w lipcu tego roku mówił: czasem boję się, że gdy ja stanę przed Bogiem, a przecież ten moment będzie zawsze zaskoczeniem, tak jak kiedyś klęczeliśmy przy łóżku też jego śmierć była zaskoczeniem. Pamiętacie? Cały świat przyklęknął i zapłakał, a to wydawało się za wcześnie. Jeszcze ma tyle do zrobienia. Otóż w logice tego świata każdy czas jest nie na miejscu, by umierać w szpitalu, na promenadzie w Nicei czy na molo w Rabacie. Zdaję sobie jednak sprawę, że kiedy przyjdzie ten moment na mnie, to Pan Bóg może mi powiedzieć „Konrad, ja cię nie znam”. Tego się boję. Patrząc na życie Kasi, Jej uczynki, sądzić można, że Pan powie „ Kasiu, ja cie znam, dobrze znam, chodz do mnie”. Żyjmy tak, aby kiedy przyjdzie ten czas, Pan powiedział do nas tak samo. W swoim krótkim 15-letnim życiu zawodowym Kasia pozostawiła ślad w branży marketingowej i w sercach wielu ludzi.
01 Listopada 2018, 09:05 2 / 7 Na zdjęciu: Andrzej Niemczyk Andrzej Niemczyk zm. 2 czerwca 2016 rokuDwukrotnie toczył walkę z nowotworem. Po raz pierwszy dotknął go on w 2005 roku, atakując węzły chłonne. Szkoleniowiec wyszedł z tej walki zwycięsko. - Zapiłem go na śmierć - podkreślał z uśmiechem, nie ukrywając swojego zamiłowania do alkoholu, przede wszystkim whisky. Około dziesięć lat później, nowotwór zaatakował trenera po raz kolejny. Tym razem diagnoza była już bezwzględna: nieoperacyjny rak płuc. Tej bitwy nie dał rady Niemczyk był siatkarzem oraz selekcjonerem żeńskiej drużyny narodowej w latach 1975-1977 i 2003-2006. Z Biało-Czerwonymi wywalczył dwa złote medale mistrzostw Europy (2003, 2005). 2 / 7 inf. własna Siatkówka Arkadiusz Gołaś Andrzej Niemczyk Agata Mróz-Olszewska Hubert Jerzy Wagner Sara Anzanello Damian Gapiński Zbigniew Rusek
KAMILKU ! [*] PÓKI MY ŻYJEMY, PAMIĘĆ O TOBIE NIE ZGAŚNIE! BO.. NIE UMIERA TEN, KTO TRWA W PAMIĘCI ŻYWYCH. Bóg zabrał nam Ciebie, Kamilku, zbyt szybko. Miałeś zaledwie 19 lat - całe życie przez sobą. Miliony marzeń i planów do spełnienia. Nikt z nas nie jest w stanie zrozumieć dlaczego On zabrał nam akurat Ciebie.`Znalazłeś lepszy świat, tam, nie będziesz się już bać. Tam, inaczej płyną łzy, proszę, pokaż go mi...` Z tęsknotą czekamy, by znów spotkać Cię. Brakuję mi Ciebie, nam wszystkim. Kocham Cię, Skarbie, my wszyscy. Tak bardzo bym chciała być tam gdzie jesteś Ty, gdziekolwiek jesteś..`Każdy dzień bez Ciebie jest cierpieniem, każda noc bólem, godzina wiecznością. Wspomnienie jest pocieszeniem, ale pomaga tylko przez chwilę. Potem znowu przychodzi : tęsknota, ból, cierpienie...``Nie stójcie nad moim grobem i nie płaczcie; nie ma mnie tam. Ja nie śpię. Jestem tysiącem wiatrów, które wieją; Jestem diamentowym blaskiem na śniegu. Jestem światłem słonecznym na dojrzewającym zbożu; Jestem łagodnym jesiennym deszczem, kiedy budzicie się w porannej ciszy; Jestem śmigłym lotem cichych ptaków. Jestem łagodną gwiazdą, która świeci w nocy. Nie stójcie nad moim grobem i nie płaczcie; nie ma mnie tam..`- `Bo śmierć, to zbyt mały powód, aby przestać kochać.`
nie umiera ten kto trwa w pamięci żywych