niewygodne fakty dla kościoła
Żadnych skrupułów. Te niewygodne dla Polski fakty były przez wiele lat ukrywane. W wielu śledztwach, dotyczących pogromu, manipulowano danymi, zmieniano słowa, tak, że treść oskarżenia była zgoła inna od pierwotnej wersji. Kategorycznie pomijano rolę kościoła katolickiego w budowaniu nastrojów antysemickich.
Piegza: Jan Paweł II wiedział, ale polski Kościół woli nie wiedzieć [KOMENTARZ] Polskim Kościołem od lat wstrząsają skandale o charakterze seksualnym, ale podobne ruchy jak na Zachodzie
11 Września Niewygodne fakty. Polski lektor HD.mp4 • Opublikowany 19.01.2014 Amerykański rząd i media nie mają wątpliwości, że za zamachami terrorystycznymi z 11 września 2001 r. na Nowy Jork i Waszyngt
Sejm pracuje nad kolejną tarczą, tak zwaną "Tarczą 4.0". W nocy z środy na czwartek na posiedzeniu sejmowej komisji finansów publicznych, posłowie zaproponowali szereg poprawek do rządowego projektu. Wśród nich znalazły się przepisy uwzględniające pomoc finansową dla Kościoła. Co na to przedsiębiorcy?
A i kontakty z abp. Lenga się urwały, który był związany JP II . Teraz przez fakty historyczne Kościoła dr Krajski przestaje bronić JP II, BXVI, Pawła VI, Jana XXIII i całej degrangolady SW II
Ostra krytyka Kościoła: Biskupom zabrakło odwagi - RMF24.pl - Niemiecka prasa krytycznie oceniła wyniki zakończonego synodu o rodzinie. Media wytykają biskupom, że nie otworzyli Kościoła
sebuah sepeda motor bergerak dengan kecepatan sebesar 72 km jam. 5 lutego na ekrany polskich kin wchodzi „Spotlight”. Sześciokrotnie nominowany do Oscara film opowiada o prawdziwej aferze pedofilskiej z udziałem duchownych Kościoła katolickiego, którzy znaleźli się na celowniku dziennikarzy z „Boston Globe”. Biuro ds. Filmu i Telewizji, działające przy amerykańskim episkopacie, przyznało filmowi kategorię A-III, co oznacza, że z punktu widzenia katolika film nie jest obrazoburczy czy zachwalający niemoralne zachowania. 5 lutego na ekrany polskich kin wchodzi „Spotlight”. Sześciokrotnie nominowany do Oscara film opowiada o prawdziwej aferze pedofilskiej z udziałem duchownych Kościoła katolickiego, którzy znaleźli się na celowniku dziennikarzy z „Boston Globe”. Biuro ds. Filmu i Telewizji, działające przy amerykańskim episkopacie, przyznało filmowi kategorię A-III, co oznacza, że z punktu widzenia katolika film nie jest obrazoburczy czy zachwalający niemoralne pozorom „Spotlight” nie trafiłby więc na kościelny indeks filmów zakazanych - gdyby taki w ogóle istniał. Historia Kościoła katolickiego zna przypadki, kiedy duchowni próbowali utworzyć tego typu latach 30. w USA powstał Legion Przyzwoitości, zaś w latach 50. polscy duchowni założyli Katolickie Biuro do spraw Filmu, Telewizji, Radia i Teatru. Jednak myli się ten, kto uważa, że w Watykanie funkcjonuje lista, na którą trafiają niewygodne dla katolików niemniej co jakiś czas słyszy się, że konkretny ksiądz czy organizacja katolicka wyraża się negatywnie o głośnych i z pozoru całkiem niegroźnych filmach. Przekonajcie się sami, które hity kinowe wzbudziły w przeszłości kontrowersje w środowisku Kościoła katolickiego.
Okazuje się, że brytyjska posłanka Rupa Huq, która atakowała Rafała Ziemkiewicza, była wielokrotnie oskarżana o antysemityzm. W 2018 roku Rafał Ziemkiewicz miał odbyć serię spotkań z Polakami mieszkającymi w Wielkiej Brytanii. Pomysł publicysty nie spodobał się wówczas jednej z posłanek Partii Pracy. Rupa Huq apelowała do brytyjskiego resortu spraw wewnętrznych, aby nie wyraził zgody na przyjazd publicysty z powodu jego poglądów. Jak bowiem argumentowała Hug, jej zdaniem "obecność Ziemkiewicza nie przyczyni się do polepszenia relacji międzyrasowych w Wielkiej Brytanii". Ostatecznie do wyjazdu Ziemkiewicza nie doszło. "Po wizytach smutnych panów wszystkie lokale gdzie miały odbywać się spotkania – nawet rezerwacja restauracji na kolacje – zostały dziś wieczorem wymówione" – informował wówczas publicysta "Do Rzeczy". Rupa Huq vs Ziemkiewicz Gdy wczoraj doszło do skandalu w wykonaniu brytyjskich służb, które odmówiły Ziemkiewiczowi wjazdu na teren Wielkiej Brytanii, a następnie bez podania przyczyny zatrzymały go, Rupa Huq nie kryła zachwytu. "Każdy, kto propaguje rasizm, w tym islamofobię i negowanie Holokaustu, nie jest mile widziany" – napisała poseł Partii Pracy. Do swojego wpisu dołączyła pismo brytyjskich służb, na którym urzędnicy przyznają, że Ziemkiewicz ma zakaz wjazdu do kraju ze względu na głoszone poglądy. Pismo jako pierwszy opublikował portal Antysemicka posłanka Teraz jednak przypominamy zaskakujące fakty dot Rupy Huq. Brytyjska poseł zarzucała Ziemkiewiczowi rzekomy antysemityzm, kłamiąc, jakoby publicysta zaprzeczał holokaustowi. Jak jednak ustaliliśmy, Huq sama była wielokrotnie oskarżana o antysemityzm. W przeszłości partyjna koleżanka Huq, Naz Shah, wrzucała do internetu antysemickie treści. Gdy sprawa wyszła na jaw, Shah została zawieszona w prawach członka partii, ale Huq stanęła w jej obronie, czym ściągnęła na siebie krytykę brytyjskiej opinii publicznej. Huq bagatelizowała antysemicką działalność koleżanki, tłumacząc w rozmowie z BBC, że w internecie łatwo jest "coś kliknąć" i udostępnić. Jednocześnie stwierdziła, że jeżeli nawet taki wpis może zniszczyć karierę, to znaczy, że wkraczamy w epokę "procesów na Twitterze". Jej słowa były na tyle szokujące, że publicznie odcięła się od niej jej własna partyjna koleżanka Luciana Berger, która wówczas zasiadała w gabinecie cieni. "Czy jeżeli ja bym udostępniła rasistowski post, to byłoby to w porządku? Nie. Nigdy" – napisała Berger na Twitterze. twitter Huq oskarżona o antysemityzm To jednak nie wszystko. Antysemickie zarzuty ciągną się za Rupą Huq od dawna. Dwa lata temu media donosiły, że współpracownicy poseł skarżyli się na nią właśnie na tym tle. "The Times" donosił, że dwie osoby zatrudnione w biurze posłanki były ofiarami antysemickich poczynań polityk. Jeden z byłych pracowników skarżył się, że Huq zmuszała go do wysłuchiwania teorii spiskowych dotyczących Żydów. Sama polityk nie przyznała się do zarzucanych jej działań, a w partii również nie dopatrzono się podstaw do ukarania jej. Drugi pracownik natomiast być przepytywany przez Huq, dlaczego nosi do pracy torbę z flagą Izraela. Mimo że mężczyzna tłumaczył, że symbol gwiazdy Dawida dotyczy jego wiary, posłanka nie przestawała go odpytywać na ten temat. Zgodnie z zeznaniami pracowników Huq miała również usunąć z biura plakat z napisem "NIE dla antysemityzmu", tłumacząc, że nie jest on więcej potrzebny w tym miejscu. Żydowski pracownik stwierdził, że plakat miał zostać rzucony na podłogę. Działająca przy Partii Pracy żydowska organizacja Jewish Labour Movement nawoływała do zawieszenia poseł w prawach członka partii. Z kolei sama Huq na krótko przed wybuchem afery porzuciła Labour Friends of Israel - grupę w brytyjskim parlamencie, której zadaniem jest promowanie przyjacielskich relacji między Wielką Brytanią a Izraelem. O co chodzi? Należy zatem postawić pytanie, dlaczego polityk, za którą od lat ciągną się zarzuty antysemityzmu, atakuje czołowego polskiego publicystę i to w dodatku na tle całkowicie zmyślonych zarzutów dot. negacji holokaustu. Czy fakt, że w jej okręgu wyborczym mieszka duża społeczność żydowska ma znaczenie? Czytaj też:Ziemkiewicz o swoim zatrzymaniu: Rolę sprawczą odgrywa "rodzima kanalia"Czytaj też:Lisicki o zatrzymaniu Ziemkiewicza: Napad na polskiego obywatela w biały dzień Źródło: BBC / My London, Jewishnews, The Times
Tadeusz Rydzyk uważa, że pedofilia w Kościele to skutek rozseksualizowania człowieka już od dzieciństwa Oskarża media, które ukazują niewygodne fakty na temat kardynała Dziwisza, o stosowanie przekazów podprogowych Sprawy załatwia się w domu, w rodzinie, a nie chodzi się do mediów - mówi zakonnik o dzieciach zgwałconych przez księży Jego zdaniem takim kapłanom przyda się "napomnienie braterskie", a nie medialny lincz Więcej o kościelnej pedofilii znajdziesz na stronie głównej Ojciec Rydzyk udziela wywiadów wyłącznie w założonych przez siebie mediach i robi to rzadko. Tym razem uznał, że powinien. Teraz, gdy telewizja TVN w niekorzystnym świetle pokazała w swoich materiałach kardynała Stanisława Dziwisza, który był prawą ręką Jana Pawła II. Dziwisz zasłaniał się wyjątkowo słabą pamięcią dotyczącą skandali pedofilskich w Kościele, zaś w głośnym reportażu "Don Stanislao" został nawet ukazany jako wysoki rangą hierarcha kościelny, który mógł za pieniądze tuszować konkretne przypadki pedofilskich skandali w Kościele. Pozostała część tekstu pod materiałem wideo. Tadeusz Rydzyk postanowił w wywiadzie wziąć go w obronę. Redemptorysta zrobił to na swój sposób. Poniżej publikujemy 12 cytatów z tego wywiadu ojca Rydzyka. Bez żadnego komentarza. 1) "Chodzi o to, żeby wymazać Jana Pawła II z życia dzieci i młodzieży poprzez tworzenie jego sfałszowanego obrazu". 2) (o kościelnej pedofilii): "Ten grzech nadużyć to też skutek rozseksualizowania człowieka już od dzieciństwa. Później mamy tego konsekwencje. Ten panseksualizm, a nie wychowywanie do czystości, jest dramatem naszych czasów". 3) "Nie chodźcie do pogan. Dlaczego jeśli mamy sprawy w Kościele, to nie załatwiamy tego w Kościele? Niektórzy idą do pogan, a oni żądają, abyśmy wszystkie nasze słabości pokazywali na cały świat, ale oni swoich nie pokażą. Widzą źdźbło w oczach katolików, duchownych, a u siebie belki nie widzą. Sprawy załatwia się w domu, w rodzinie, a nie chodzi się do mediów, ulegając jakiemuś »parciu na szkło«". 4) "Nawet jeden z poważnych – wydawałoby się – profesorów powiedział w jednej ze stacji telewizyjnych, że ks. kard. Dziwisz zdradził Jana Pawła II, że to zdrajca. Wychodzi więc na to, że św. Jan Paweł II miał przy swoim boku zdrajcę. Czyli znowu działanie podprogowe, które ma nas przekonać, że Jan Paweł II też nie jest taki, jakiego się go nam przedstawia". 5) "Święty Paweł powiedział: »Napominajcie się z miłością«. Jeśli jest jakieś zło, napominaj. Jak? Pan Jezus wyraźnie mówi jak. Powiedz mu w cztery oczy. Nie pomaga? Powiedz przy świadkach, nie pomoże – powiedz Kościołowi. Ale nie poganom. Ma być napomnienie braterskie, a nie lincz". 6) "Chodzi o to, żeby napiętnować kapłanów, biskupów, ludzi Kościoła do tego stopnia, że inni bez żadnych powodów będą ich nienawidzić. Przecież już dziś niektórzy, nie mając żadnych podstaw do tego, mówią, że księża to źli ludzie". 7) (o tezach z książki »Szkoła ciemności« nt. partii komunistycznej w USA) "W latach 50. XX wieku w partii było 1100 członków, którzy mieli zostać katolickimi księżmi. Ludzie niewierzący mieli za zadanie zrobić karierę w Kościele, aby potem go niszczyć od wewnątrz, szkodzić mu. Warto zajrzeć do tej książki. To się działo tam, w USA, ale tak było też w Polsce. Tacy agenci byli specjalistami od kłamstw, od kamuflażu. Ilu ich zostało wprowadzonych w szeregi duchowieństwa?". 8) "Duchowni to jedynie 0,3 procenta skazanych w sądach państwowych za nadużycia wobec nieletnich. O pozostałych się w ogóle nie mówi". 9) "To, co kiedyś robiła pałka i karabin, dziś robią media. Doświadczamy też tego w Radiu Maryja: mnóstwo kłamstw, mnóstwo różnych »rewelacji«, oszczerstw podawanych na przeróżne sposoby. To ta sama metoda". 10) "Atak na św. Jana Pawła II i jego sekretarza dokonuje się w momencie profanacji i ataków na kościoły, wulgarnych manifestacji proaborcyjnych. Jeszcze w dodatku dokonuje się to w roku setnej rocznicy urodzin Jana Pawła II i setnej rocznicy Cudu nad Wisłą. Także w tym widać, jak działają te centrale antyewangelizacyjne i organizacje: anty-Kościół odwraca symbole. W satanizmie odwracają krzyż; tutaj jest to samo". 11) "Jeżeli jest ktoś czemuś winien, to to udowodnij, a nie skazuj w mediach, nie bij. Od orzekania winy są sądy, a nie zmanipulowane filmidła. Media są dziś wykorzystywane przez tych, którzy nienawidzą Kościoła i św. Jana Pawła II". 12) "Zawsze było tak, że jeżeli chciano zniszczyć Kościół, wyrwać z serc ludzi wiarę w Pana Boga, to atakowano tych, którzy tę wiarę nieśli. Jeśli zniszczy się ewangelizatora, to Ewangelia nie dotrze do człowieka. To jest ta metoda. Popatrzmy, że tak było w historii, tak było również w XX wieku. Nazizm czy komunizm stosowały tę wypracowaną do tego stopnia metodę". Cały wywiad można przeczytać po kliknięciu w ten link.
niewygodne fakty dla kościoła