naród wspaniały tylko ludzie koszulka
@mmigalski @KrzysztofBrejza Józef Piłsudski: Naród wspaniały, tylko ludzie kurwy - cały czas aktualne. 24 Dec 2021
My, społeczeństwo, nie tylko stanęliśmy wtedy na wysokości zadania, ale nasz spontaniczny zryw przerósł nawet największe oczekiwania. Naród wspaniały. I ludzie ofiarni. Naprawdę
Zrzutka zrobiła nam promocję zbiórki. Poczytałam komentarze. Jest mi niedobrze. Piłsudski miał rację. "Naród wspaniały, tylko ludzie kurwy". https://facebook
Najsłynniejsze jest jego powiedzenie „Naród wspaniały tylko ludzie kurwy”. W moim przekonaniu to bardzo słuszne stwierdzenie, prawdziwość tych słów potwierdzamy, niestety, niemal codziennie. Ale miał też dla Polaków wiele podziwu. „Jest u nas mimo wszystko dużo dobrej woli” – mówił.
I żeby nie było wątpliwości, o rodakach, nie tylko o endekach czy dawnych towarzyszach z PPS, miał nie najlepsze zdanie - w końcu to on powiedział: „Naród wspaniały, tylko ludzie k”. Warto jednak pamiętać, że w 1895 r. na łamach „Robotnika” w artykule „Walka z rządem” napisał wprost: „Pokora i uległość tylko
Ekstraklasa: Widzew Łódź 1-2 Legia Warszawa (12.08.2022 r.)Źródło: YouTube/PatryckTVLink do oryginału: https://www.youtube.com/watch?v=Vix3kngskBI&ab_channel
sebuah sepeda motor bergerak dengan kecepatan sebesar 72 km jam. Sytuacje opisane powyżej to oczywiście patologia, tu nie ma nawet pola do kurwa, przedszkola i żłobki powinny być zamknięte. Kombinuje się z uczelniami, szkołami, a przedszkola i żłobki to taki temat tabu, udajmy że nie ma problemu, może się nikt nie bo, jak zamkniemy przedszkola i żłobki to trzeba będzie dać zasiłki dla tych ludzi, którzy zostaną z dziećmi. Student, licealista czy nawet większość dzieci z podstawówki zostaną sami w domu, a ostatecznie można z nimi pracować zdalnie bez większego problemu. Z 2-3-4 latkiem się w domu średnio popracuje, bo wymaga bardzo dużo stałej uwagi. No i nie każdy w ogóle może pracować z zaznaczam, że przedszkola i żłobki to są miejsca, w których najtrudniej o zachowanie obostrzeń sanitarnych, bo ni chuja nie upilnujesz dzieci, żeby nie żuły tej samej zabawki albo nie kichały na siebie, nie lizały się i chuj wie co jeszcze. Maseczki też takim nie zał ze strony rządu to jest takie udawanie, że problemu nie ma, bo nie ma za bardzo kasy na zasił rodzic możesz próbować siedzieć pół roku w te i nazad na l4 na dziecko, ryzykując, że Cię Janusz wyjebie z pracy, jeśli w ogóle masz umowę o pracę. Aaaaaalbo... udawać, że ten katarek i kaszelek to tylko alergia, nothing to see here. A kto miał dzieci to wie, że taki "katarek i kaszelek" potrafi się utrzymywać czasem mam ten luksus, że jak zaczęła się pandemia, to żona poszła na zasiłek na dziecko, a jak zasiłek ukrócili to akurat zaszła w ciążę, zwolnienie ciążowe, a teraz urlop macierzyński, a syn od roku siedzi w domu. Ale nie każdy ma ten luksus, że sobie zajdzie w ciążę w dogodnym tego, zamknijcie przedszkola i żłobki chuje.
dziwnie się czuję... im dłuzej jestm sama... ptysiek późno z roboty wraca, a wieczory długie... tym częściej myślę o "madzi" nie odzywa sie czesto.. ostatnio wogóle.. wiem zapier jak nie wiem co, no i zycie mu sie układa... chce go jeszcze zobaczyc... wczoraj wysłałam mu prezent.... ale tak mam wszyscy moi przyjaciela maja coś po mnie .. płyty książki, koszulki... i inne duperelki.... dla mnie to raczejnaturalne nie wiem jak on to odbierze.. zreszta wiem że może i znajomość przetrwa ale raczej będą to tylko życzenia na nowy rok... tyle... szkoda mi tego wszysktiego... k.... tęsknię.... jakby tylko ktoś znalazł eliksir. w sumie to mnie pociesza że nie spędziłam z nim tyle czasu by sie zakochać.. pokochać.. czy jakoś tak... stara dupa ze mnie a nadal jak dziecko!
Według Jarosława Kaczyńskiego i Andrzeja Dudy przypadki mordowania Żydów przez Polaków nie obciążają „narodu polskiego”, a wyłącznie indywidualnych sprawców. Skąd się bierze ta magiczna odporność „narodu”, że spływają po nim zbrodnie Polaków? Co PiS ma na myśli, gdy mówi o „narodzie”? Czy to, co zacytowany w tytule Józef Piłsudski? Nowelizacja ustawy o IPN czeka już tylko na podpis Prezydenta Andrzeja Dudy. Zakłada karę do 3 lat więzienia za przypisywanie publicznie i wbrew faktom „Narodowi Polskiemu lub Państwu Polskiemu odpowiedzialność lub współodpowiedzialność za popełnione przez III Rzeszę Niemiecką zbrodnie nazistowskie (…) lub za inne przestępstwa stanowiące zbrodnie przeciwko pokojowi, ludzkości lub zbrodnie wojenne”. Pełna treść a i b Art. 55a. 1. Kto publicznie i wbrew faktom przypisuje Narodowi Polskiemu lub Państwu Polskiemu odpowiedzialność lub współodpowiedzialność za popełnione przez III Rzeszę Niemiecką zbrodnie nazistowskie określone w art. 6 Karty Międzynarodowego Trybunału Wojskowego załączonej do Porozumienia międzynarodowego w przedmiocie ścigania i karania głównych przestępców wojennych Osi Europejskiej, podpisanego w Londynie dnia 8 sierpnia 1945 r. (Dz. U. z 1947 r. poz. 367), lub za inne przestępstwa stanowiące zbrodnie przeciwko pokojowi, ludzkości lub zbrodnie wojenne lub w inny sposób rażąco pomniejsza odpowiedzialność rzeczywistych sprawców tych zbrodni, podlega grzywnie lub karze pozbawienia wolności do lat 3. Wyrok jest podawany do publicznej wiadomości. sprawca czynu określonego w ust. 1 działa nieumyślnie, podlega grzywnie lub karze ograniczenia wolności. popełnia przestępstwa sprawca czynu zabronionego określonego w ust. 1 i 2, jeżeli dopuścił się tego czynu w ramach działalności artystycznej lub naukowej. Art. 55b. Niezależnie od przepisów obowiązujących w miejscu popełnienia czynu zabronionego niniejszą ustawę stosuje się do obywatela polskiego oraz cudzoziemca w razie popełnienia przestępstw, o których mowa w art. 55 i art. 55a. Ustawa wzbudziła kontrowersje na całym świecie, ostro zareagował Izrael i USA, protestują też historycy oraz byli ambasadorowie Polski. Największą krytykę wzbudza definicja „Narodu Polskiego” – o ile bowiem nikt nie oskarża Państwa Polskiego o kolaborowanie z nazistami, o tyle wielu Polaków przyczyniło się do Zagłady Żydów na różne sposoby. Czy nowa ustawa zakaże wypowiadać się na ten temat? Prezes PiS Jarosław Kaczyński uspokajał 3 lutego w Polskim Radio, że kara będzie groziła tylko za mówienie o współodpowiedzialności całego narodu, a nie za wspominanie o indywidualnych zbrodniach: „Dotyczy to tylko oskarżenia Polaków, jako narodu, a nie, że mamy zamiar ścigać kogoś, kto powie, że gdzieś wymordowano rodzinę czy jednego Żyda. (…) Mówię z bólem, przykrością, poczuciem wstydu, ale takie rzeczy się zdarzały i nigdy żeśmy im nie przeczyli”. Podobnie mówił 29 stycznia prezydent Andrzej Duda: „Nie było żadnego udziału ani Polski jako państwa, którego nie było, ani Polaków jako narodu pojmowanego w Holokauście, (…) byli niegodziwi ludzie, którzy sprzedawali za pieniądze swoich sąsiadów, ale to nie naród polski”. Co Kaczyński i Duda mają na myśli, gdy mówią o „narodzie polskim”? Wyobrażona wspólnota cnotliwych Polaków W klasycznej pracy „Wspólnoty wyobrażone” Benedict Anderson tłumaczy, że naród to wyobrażona wspólnota polityczna. „Jest wyobrażona, ponieważ członkowie nawet najmniej licznego narodu nigdy nie znają większości swych rodaków, nie spotykają ich, nic nawet o nich nie wiedzą, a mimo to pielęgnują w umyśle obraz wspólnoty”. Naród to wspólnota, którą spajają pielęgnowane w umysłach jego członków wyobrażenia (co nie znaczy oczywiście, że naród jest „wymyślony” czy „nieprawdziwy”). Spór o współodpowiedzialność Polaków za Holocaust jest więc sporem o to, jaki będzie kształt tych wyobrażeń: czy będą to wyobrażenia zniuansowane, oparte zarówno na historiach bohaterskich, jak i na niegodziwych, czy też wyobrażenia uproszczone, w których naród jest wyłącznie cnotliwy? Politycy PiS przyznają, niechętnie, że pojedynczy Polacy dokonywali czynów niegodziwych, ale chcą za wszelką cenę uchronić przed konsekwencjami tych czynów wyobrażoną wspólnotę narodową, tak, by naród polski pozostał doskonale niewinny i absolutnie cnotliwy. Wskazywanie na odcienie szarości może być uznane za wyczerpujące znamiona przestępstwa opisanego w znowelizowanej ustawie o IPN, za co może grozić do 3 lat więzienia. Dlaczego zależy im na tym, by utrzymać to niepokalane wyobrażenie narodu? Pierwszy powód podaje sam Jarosław Kaczyński – jest to kalkulacja politycznej korzyści. Wedle prezesa PiS, jako naród polski: „nie mamy żadnej przyszłości, jeżeli będziemy narodem oskarżanym o Holokaust”. Wydarzenia ostatnich dni, czyli spektakularna porażka dyplomatyczna, skłócenie się z naszymi najważniejszymi partnerami zagranicznymi, wskazuje jednak na coś dokładnie przeciwnego: to próba uciszenia za pomocą ustawy dyskusji o współudziale Polaków w Holokauście izoluje nas na arenie międzynarodowej, niszczy dobre imię Polski i naraża naszą przyszłość. Ze wszystkich sposobów troski o wizerunek Polski PiS wybrał najgorszy. Diagnoza Kaczyńskiego jest więc daleka od prawdy. Dyskusja o historii zagraża wybielonej wizji narodu Drugi powód jest związany z polityką tożsamości. Pojęcie narodu używane przez PiS nie oznacza przecież „wszystkich obywateli Rzeczypospolitej”, jak w Konstytucji RP, lecz pewną wyobrażoną wspólnotę. PiS powołuje się na „naród polski” w tym właśnie sensie – nie chodzi o konkretną grupę ludzi żyjących obecnie i posiadających obywatelstwo kraju o nazwie „Rzeczpospolita Polska”, lecz o abstrakcyjną ideę cnotliwej, bohaterskiej i pięknej polskości. Tę polskość PiS przeciwstawia obcości – uchodźcom, Niemcom, Rosjanom, gejom, komunistom, agentom, a ostatnio także Żydom. Podział my/oni jest podstawą konstrukcji tożsamości narodowej propagowanej przez PiS, która służy też obozowi rządzącemu jako uzasadnienie dla łamania polskiej konstytucji (bo przecież „wcale nie jest ona dziełem narodu”) i umów międzynarodowych (bo przecież „narodu polskiego nie obowiązuje prawo zagraniczne”). Aby jednak ta konstrukcja była skuteczna, wyobrażony naród polski musi za wszelką cenę być chroniony przed wszelkimi oskarżeniami, musi pozostać bezsprzecznie dobry, czysty, cnotliwy i piękny. Dyskusja o faktach historycznych, która odsłania niejednoznaczność i różnorodność historii polskiego narodu, jest dla polityki Prawa i Sprawiedliwości niebezpieczna – zagraża bowiem tej uproszczonej i wybielonej wizji narodu. Dlatego prezydent Andrzej Duda deklaruje: „Nigdy nie zgodzę się, żebyśmy jako Naród, Polska jako państwo, byli oczerniani poprzez zakłamywanie prawdy historycznej (…). My musimy się przestrzegania tej właśnie elementarnej prawdy i tych właśnie elementarnych faktów domagać. To jest nasze prawo jako narodu – takie samo, jak to, że prawem Żydów jest walczyć z antysemityzmem”. Skoro narracja polityczna Prawa i Sprawiedliwości opiera się na wyobrażeniu cnotliwego narodu polskiego, którego partia czuje się reprezentantem, to każda skaza na nim podważa mandat PiS-u do pełni władzy. Dlatego rząd stara się groźbą więzienia wyciszyć debatę o niewygodnych faktach historycznych. Pozostaje mieć nadzieje, że poczynania PiS-u będą miały efekt przeciwny i raczej skłonią Polaków do pogłębionej debaty. Krzysztof Pacewicz Dziennikarz, filozof, kulturoznawca, doktorant na Wydziale „Artes Liberales” Uniwersytetu Warszawskiego. Autor książki "Fluks. Wspólnota płynów ustrojowych" (PWN 2017). Zajmuje się współczesną filozofią polityczną.
naród wspaniały tylko ludzie koszulka